Kiełki nie znajdują uznania wśród wielu osób, prawdopodobnie dlatego, że po prostu nie można się nimi najeść. Faktycznie nie należą one do dań głównych, ale są świetnym do nich dodatkiem. Dlaczego warto przekonać się do kiełków? O tym poniżej.
Zwyczaj spożywania kiełków dotarł do nas z Dalekiego Wschodu, a dokładniej z Chin. Doświadczenia starożytnych Chińczyków były wykorzystywane na przestrzeni wieków i ostatecznie dziś kiełki na stałe zawitały w menu wielu kuchni i restauracji.
Właściwości kiełków
Mogłoby się wydawać, że tak niewielkie rośliny nie mogą mieć w sobie wielu witamin i minerałów. Nic bardziej mylnego. Kiełkujące rośliny zawierają ich więcej niż ich dorosłe odpowiedniki. Na przykład kiełki rzodkiewki zawierają 2,5 raza więcej witaminy C niż jej korzeń. Z kolei kiełki brokułów zawierają działający przeciwnowotworowo sulfofran w ilości niemal 30-krotnie większej niż dojrzały brokuł. W kiełkach można znaleźć pełną gamę witamin: A, B1, B2, B3, B5, B6, B9, C, E, K , minerałów: wapń, potas, żelazo,siarka, bor, fosfor, fluor, selen, mangan, magnez, jod, miedź, cynk, krzem oraz innych substancji, np. białko, koenzym Q10, błonnik, lecytynę, luteinę, nienasycone kwasy tłuszczone oraz kwasy tłuszczowe omega-3, fitoestrogeny czy pektyny. Obecność wymienionych składników sprawia, że kiełki mają działanie przeciwzapalne, wykrztuśne, moczopędne i oczyszczające, wspomagają przemianę materii, pozytywnie wpływają na wygląd skóry, włosów i paznokci, a także poprawiają apetyt i pamięć.
Z czym to się je
Kiełki można dodawać niemal do wszystkiego. Ulubione z nich świetnie sprawdzą się na kanapkach i w sałatkach. Dobrze komponują się z twarożkami, jajkami i dipami. Możemy jeść je w połączeniu z wędlinami, serami czy pasztetami. Niektóre z kiełków nadają się też do wykorzystania w ciepłych potrawach mięsnych i wegetariańskich. W zasadzie nie ma tu ograniczeń – jeśli lubimy kiełki, każde danie warto wzbogacić garstką tych roślinek, co wpłynie także na estetykę serwowanych przez nas posiłków.
Rodzaje kiełków
Do najczęściej uprawianych należą kiełki rzodkiewki, brokułów, lucerny, soczewicy, słonecznika, fasoli mung, soi i pszenicy. Każda z roślin charakteryzuje się odmiennym smakiem – jedne są pikantne, inne łagodne. Warto sprawdzić, które z nich najbardziej przypadną nam do gustu. A możemy zrobić to we własnych domach, gdyż kiełki z łatwością wyhodujemy np. w słoiku, w woreczku, na sitku, czy wreszcie w profesjonalnej kiełkownicy. Specjalne ziarna na kiełki dostaniemy w większości supermarketów, a jeśli nie jesteśmy jeszcze do nich przekonani, warto kupić gotowe już do spożycia kiełki i przekonać się o ich smaku i właściwościach.
Photo credit: Jack Amick / Foter / CC BY-NC
Photo credit: Walter Parenteau / Foter / CC BY-NC-SA